Czasami można odnieść wrażenie, że moda dziecięca zbyt przypomina modę dorosłych. Nietrudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że nie jest to dobre dla dzieci, które już od najmłodszych lat zwracają uwagę na ubrania i chcą by rodzice kupowali im modne. Obecnie pokolenie 30-latków może poczuć się jak swoista drużyna dinozaurów, bo „za naszych czasów” rodzice nie przywiązywali wagi do estetyki ubrań. Zwracali uwagę czy np. kurtka jest ciepła i nie miało dla nich znaczenie, że wygląda się w niej „jak po starszym bracie”. Swoją drogą noszenie ubrać po starszym rodzeństwie było na porządku dziennym, a na marudzenie, że nie chce się tego swetra ubrać można było dostać karę. A teraz…a teraz jest inaczej i nawet moda dla dzieci w wieku 3 lat jest często inspirowana „dorosłymi” trendami. Ale czy aby na pewno powinno się kupować dzieciom modne ubrania? Poznajcie fakty na ten temat.
Dziecko ma wyglądać jak dziecko
Dziecko ma wyglądać jak dziecko. Nie oznacza to wcale, że ma nosić stare ubrania czy ubrania po starszym rodzeństwie. Przede wszystkim ubrania muszą być wysokiej jakości, a więc mają być wykonane z delikatnych dla skóry materiałów, choćby bawełny ekologicznej. Mają też pozwalać skórze oddychać. Ale to nadal nie wszystko. Zimowe ubrania muszą być ciepłe, zaś letnie przewiewne. A to oznacza także to, że aby pełniły swoją rolę muszą być w odpowiednim rozmiarze. Jedno jest pewne: nie można kupować odzieży na zapas, a więc za dużej, tylko po to, aby zaoszczędzić. Aby ubranie zapewniało dziecku komfort termiczny musi być w dobrym rozmiarze. Jeżeli chcecie zaoszczędzić na odzieży, to sprawdźcie ofertę dobrej hurtowni odzieży dla dzieci, gdzie znajdziecie świetnej jakości ubrania, ale w dobrej cenie.
Nie dla seksualizacji dzieci
Przerażające jest to, jak często seksualizuje się dzieci. Wystarczy tylko wspomnieć o reklamie, gdzie dziecko trzyma misia sado maso czy o filmie „Cuties”. Choć akurat film miał zwrócić uwagę na problem, to stał się jeszcze większym problemem, wszak jak można było dopuścić by dzieci tańczyły wyzywająco i tak samo wyglądały. Rzecz jasna nie jest to wina dzieci tylko rodziców, którzy się na to zgadzają. Możecie uznać, że to staroświeckie, ale dziecko ma wyglądać jak dziecko i nie powinno być stylizowane na „starą-maleńką”. Na malowanie się czy też noszenie często niezbyt gustownych kreacji przyjdzie jeszcze czas i ten czas nastąpi wtedy, gdy dziecko stanie się dorosłym. Do tego czasu powinno wyglądać jak przystało na swój wiek. Pomyślcie tylko, że w szkole podstawowej dziewczyny z 7 klasy mają już przekute pępki czy też żele na paznokciach, nie wspominając już o makijażu, który jest mocniejszy czy intensywniejszy niż u dorosłych kobiet, a do tego jeszcze makijaż permanentny. Naprawdę? I rodzice się na to zgadzają? Przecież to jest więcej niż przerażające. Po co seksualizować dzieci, skoro i tak już narażone są na wiele zagrożeń.
Inwestowanie w jakość się opłaca
Teraz poruszymy temat dotyczący cen ubrań. Cóż, nie zawsze należą one do najniższych. Ale jednak za dobrą odzież trzeba odpowiednio zapłacić. Ale z drugiej strony jeżeli dziecko wyrośnie, a ubrania nadal będą w dobrym stanie (mamy tutaj na myśl choćby kurtki) to zawsze można je sprzedać. Swoją drogą możecie sami kupować odzież używaną dziecku, ale pod warunkiem, że jest w dobrym stanie. Czasami rodzice kupują ubrania na zapas, a potem okazuje się, że gdy dziecko urosło, to odzież już jest za mała. I właśnie takie ubrania można kupować. Ale można też kupować w hurtowni odzieży dziecięcej. Jedno jest pewne, a mianowicie jeżeli zamierzacie kupić dziecku odzież używaną to nie może to być bielizna, podkoszulki czy getry, podobnie nie należy kupować używanych butów, bo to może prowadzić do rozwoju wady postawy.
Czy dziecko może się modnie ubierać?
Jasne, że tak, ale tylko wtedy, gdy ubiera odzież odpowiednią do swojego wieku. W żadnym przypadku rodzice nie mogą zgadzać się na to, by nosiło ekstrawaganckie crop topy czy sukienki, które nawet dorosłym kobietom nie przystoją. Nie oznacza to wcale, że nadmiernie należy infantylizować choćby nastolatków.